Zamknij

Śmierć w bikini

Mariusz Szalbierz Mariusz Szalbierz 16:01, 03.12.2025 Aktualizacja: 15:49, 03.12.2025
1

Wybrałem się do lasu na mizerne resztki tegorocznych grzybów. Jeszcze żadnego nie znalazłem, gdy z krzaków wyszedł Pan Myśliwy. „Tu jest teren polowania” - oznajmił, trzymając w ręku sztucer z lunetą.

Owszem - przyznałem - widziałem informację o polowaniu, ale przy wjeździe do innej części lasu. Więc albo tablicę obrócił wiatr (jednak nie wiało) albo pan ze sztucerem nazbyt się za tropieniem zwierzyny oddalił.

Pan Myśliwy, lekko skonfundowany moją odpowiedzią, opuścił na moment flintę i nos na kwintę.

- Ale czemu - znów podniósł i jedno, i drugie - chodzi pan po lesie w kapturze? Mógłbym - tu spojrzał w kierunku flinty - pana pomylić i strzelić…

- Jest początek grudnia, jak mam chodzić - w szortach, w bikini? - spytałem.

Pan Myśliwy na chwilę zamilkł, po czym wykonał gest przypominający odganianie natrętnej muchy.

W ten sposób uszedłem z życiem.  

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

666666

2 0

Tym myśliwym się w *%#)!& c h poprzewracało. Myślą, że wszystko im wolno. Banda nieudaczników, gnojonych w szkołach i z małymi przyrodzeniami. O nadużywania alkoholu nawet nie wspomnę.

17:27, 03.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%