Wydarzenie zgromadziło wielu znakomitych gości - miłośników malarstwa, osoby związane z kulturą oraz przedstawicieli lokalnych władz i instytucji. Ich obecność dodała temu wieczorowi wyjątkowego znaczenia.
Podczas wernisażu odbył się również wywiad z artystką, który pozwolił zajrzeć głębiej w jej proces twórczy, źródła inspiracji i osobiste refleksje. Było to szczere, poruszające spotkanie - nie tylko z twórczością, ale i z człowiekiem, który za nią stoi.
Wieczór zaowocował również nowym zaproszeniem do pokazania prac Anety Plewy w kolejnej przestrzeni wystawienniczej. Burmistrz Wyrzyska Marcin Piszczek zaprosił artystkę do zorganizowania wystawy w swojej gminie. To piękny dowód na to, że sztuka potrafi budować mosty - między miejscami, ludźmi i doświadczeniami.
Wystawa będzie dostępna w Gminnym Centrum Kultury w Łobżenicy do 20 października.
Oprawę muzyczną wernisażu zapewnił Karim Osman.
[FOTORELACJA]1974[/FOTORELACJA]
***
Aneta Plewa to artystka mieszkająca w Krajence, malarka-samouk z ogromną pasją, dla której sztuka to nie tylko praktyka, ale sposób na życie. Urodzona w 1986 r. w Kłobucku pod Częstochową, swoje pierwsze kroki stawiała w Waleńczowie -rodzinnej miejscowości swojej matki, gdzie spędziła wczesne dzieciństwo. Nawet przez myśl nie przechodziło jej rysownie, malowanie. Podstawę swojego wykształcenia zdobywała w Pabianicach, gdzie zamiłowanie do pięknych sztuk zaczęło kiełkować. Kolejne koleje jej życia w ogóle nie były zawiązane ze sztuką. Kiełkujące ziarenko pasji musiało poczekać na odpowiednie warunki, by móc przebić się przez twardy grunt.
Studiowała w Łodzi na Uniwersytecie Medycznym na kierunku fizjoterapii. Dyplom odebrała w 2010 roku i do dzisiaj pracuje jako fizjoterapeutka, prowadząc obecnie własną działalność. Swoje doświadczenie w zawodzie zdobywała w Zabajce 2 w Złotowie. Ponadto odkryła zamiłowanie do nauczania dzieci szczególnie potrzebujących opieki i pracuje obecnie jako nauczyciel-wychowawca w Szkole Podstawowej Specjalnej w Zespole Szkół w Łobżenicy.
Na swoje 33. urodziny w prezencie od męża i dzieci otrzymała sztalugę i zestaw farb. Długo jej zajęło rozpakowywanie owego prezentu. Ale jak już zaczęła... tak do dziś nie może rozstać się z pędzlem i płótnami. Odkryła, że właśnie sztuka - malarstwo - daje jej wytchnienie, możliwość przeniesienia się tam, gdzie tylko chce; ma tym samym ogrom satysfakcji i wewnętrznego spokoju.
Jej twórczość, wbrew pozorom, jest nieoczywista - jak sama ona. Aneta uchwytuje nieokiełznane piękno świata i przyrody poprzez krajobrazy, martwą naturę czy abstrakcje. Preferuje odważne kolory. Zazwyczaj maluje w oleju, ale akryl czy media mieszane nie są jej obce. Jej styl stale ewoluuje oraz nabiera ciągle nowych kształtów i wizji. Malunek jest dla niej nie tylko pasją, napędem, ale przestrzenią, w której oddycha duszą i chętnie zaprasza innych, by mogli w jej dobiciu dostrzec swoje oddechy, móc zobaczyć jej oczyma świat nasycony barwami, pulsujący życiem, bardziej żywy niż dotychczas.
Dlatego jedną z jej ulubionych dewiz życiowych są słowa Edgara Degasa: „Sztuka to nie to, co widzisz, ale to, co sprawiasz, że widzą inni”.
Niemal połowa Polaków nie zgłosiłaby do obrony kraju
tu wjedzie,to Kaczyński,Nawrocki,Mecen i Braun będą go witać chlebem i solą z radości,że uwolnił ich od Tuska i,,eurokołchozu" 🤣
jak Putin
12:42, 2025-09-22
Niemal połowa Polaków nie zgłosiłaby do obrony kraju
a rząd na uchodźstwie biedzie się bawił hihihihi sami niech bronią a nie za nich ginąć
asas
12:23, 2025-09-22
Niemal połowa Polaków nie zgłosiłaby do obrony kraju
kultywowanie samobójczych powstań i,,zaszczytnego umierania"za ojczyznę przynosi efekty nikt ,nawet najgłupszy nie chce bezsensownie umierać
głupawe
11:56, 2025-09-22
Wystartowali do crossu z nowej bieżni
>>>cyklu „Biegaj z Nami”, od lat integruje biegaczy z całego regionu Obecnie raczej dezintegruje. Frekwencja na biegach cyklu jest coraz niższa, bo nikomu się nie chce biegać wyłącznie po lasach i polach, na jakichś absurdalnych dystansach. Zamiast robić biegi na sile, z łapanki, zrobilibyście tych biegów mniej, ale porządne. 5 lub 10 km, na atestowanych trasach i to z pewnością spowoduje wzrost zainteresowania i rzeczywiście będzie można mówić o integracji szerokiej rzeszy biegaczy, a nie tylko malej i coraz mniejszej grupki.
Paweł
09:13, 2025-09-22
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz